Jak wyjaśniła rzeczniczka Centrum Zdrowia Dziecka Joanna Komolka, dziewczynka oddycha już samodzielnie, zaczyna nawiązywać kontakt, a organy pracują na tyle dobrze, iż według lekarzy dziecko nie musi już przebywać na oddziale intensywnej terapii. - Dziewczynka zostanie przeniesiona do kliniki chirurgii - dodała. Zatruła się muchomorem Dziewczynka w połowie września zatruła się muchomorem sromotnikowym, po tym jak zjadła zupę przygotowaną przez rodziców z zebranych w lesie grzybów. Dziecko trafiło do szpitala w Oleśnie (woj. opolskie), skąd zostało przewiezione do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Dziewczynka była w ciężkim stanie z poważnym uszkodzeniem wątroby. Zakwalifikowano ją do przeszczepu tego organu, a po kilku dniach, gdy znaleziono dawcę. Czterolatka dostała fragment organu od dorosłego dawcy ze Szczecina. Pacjentka przeszła operacja, która trwała siedem godzin. Na początku października dziewczynka została wybudzona ze śpiączki farmakologicznej, jednak nie oddychała samodzielnie. Grzyby trujące szczególnie niebezpieczne dla dzieci Przy okazji informacji o zatruciu dziecka, specjaliści przypominają, że grzyby trujące są szczególnie niebezpiecznie dla dzieci. Inspektorzy Sanepidu podkreślają, że grzyby , które budzą nasze wątpliwości, czy są jadalne, można bezpłatnie sprawdzić w stacjach sanitarno-epidemiologicznych. Podczas zbierania często można się pomylić. Handlujący na targowiskach powinni dysponować odpowiednim atestem. Źródło materiału: TVN24/x-news Źródło materiału: TVN24/x-news