Główny Inspektor Sanitarny opiera swe przewidywania na prognozach pogody. - Ma być coraz zimniej, a wbrew utartym przekonaniom mróz zabija jedynie bakterie - wirusów już nie. Grypa lubi niską temperaturę - mówi reporterce RMF FM Kamili Biedrzyckiej Andrzej Wojtyła. Żeby zabić wirusa grypy, temperatura przez całą zimę nie powinna spaść poniżej siedmiu stopni Celsjusza. Wirus żyje w temperaturze 20 stopni tylko 6-8 godzin, a w lodzie może żyć parę lat - wyjaśnia Wojtyła. Dlatego według ekspertów, ponad sto tysięcy zachorowań na grypę tygodniowo to optymistyczne prognozy. Niektórzy twierdzą, że będzie ich dwa razy więcej. Posłuchaj relacji reporterki RMF FM: Grypa - czy nie przesadzamy z tą paniką? Włącz się do dyskusji