To ostatni moment na budowę infrastruktury do ładowania samochodów na prąd - twierdzi Wojciech Drzewiecki z Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. - Za kilka lat wszystkie wielkie koncerny będą miały w swojej ofercie auta o napędzie elektrycznym. Największe europejskie stolice już się przygotowują. By nie zostać w tyle, Warszawa przymierza się do uruchomienia sieci punktów ładowania ekosamochodów. Kierowca będzie mógł w nich naładować akumulator w ciągu 10 minut, by na pełnych bateriach przejechać ok. 100 km. Zapłaci za to... ok. 3 zł. Fabryka Impact Automotive Technologies w Pruszkowie już za kilka tygodni rozpocznie seryjną produkcję SAM-ów, czyli dwuosobowych aut elektrycznych. Szacunki mówią, że w 2012 r. auta na prąd będą stanowiły ponad 10 proc. światowej produkcji.