Aby nie tracić cennego ciepła, lokatorzy uszczelniają mieszkania, rzadko wietrzą pomieszczenia i zatykają kratki wentylacyjne. Nie ma wtedy tzw. ciągu, robi się zastój powietrza, spaliny wracają do mieszkania i nieszczęście gotowe. - Najważniejszą sprawą jest regularne sprawdzanie systemu ogrzewania i wentylacji - twierdzi kominiarz Mirosław Antos. Przypomina, że za niedopełnienie obowiązków dotyczących utrzymania przewodów kominowych można ponieść konsekwencje, również finansowe - w przypadku ubiegania się o ubezpieczenie. Przed zagrożeniem można uchronić się dzięki specjalnym czujnikom tlenku węgla - przekonuje sprzedawca handlujący takimi detektorami. Nie kosztują drogo, a zapewniają bezpieczeństwo. Jak dodaje sprzedawca, zainteresowanie czujkami w ciągu roku jest małe. Wzrasta dopiero w sezonie zimowym, najbardziej wtedy, gdy w mediach pojawią się informacje o ofiarach zatrucia czadem.