Decyzją Centralnej Komisji Egzaminacyjnej w czwartek w związku z przeciekiem testu z wiedzy humanistycznej unieważniono egzamin w stołecznym, niepublicznym gimnazjum prowadzonym przez fundację Dyslektyk. Uczniowie tej szkoły przystąpią do egzaminu jeszcze raz w czerwcu. - Unieważnienie egzaminu w innych szkołach en masse jest wykluczone, egzaminy będą unieważniane w trybie indywidualnym - powiedział Konarzewski. Według dyrektora CKE, w jednej ze szkół badane jest czy uczniowie zapoznali się z testem przed egzaminem. - To może być fałszywy alarm - zaznaczył. - Jeśli chodzi o drugą szkołę, już wiemy, że alarm nie jest fałszywy - powiedział Konarzewski. Podkreślił, że nie może ujawnić, o które szkoły chodzi. Dyrektor CKE przypomniał, że zgodnie z przepisami unieważnione zostaną egzaminy także wszystkim tym uczniom, którym się udowodni, że rozwiązywali testy niesamodzielnie. - Rocznie jest takich przypadków kilkadziesiąt, kilkaset - powiedział Konarzewski. W piątek w związku z przeciekiem treści egzaminu - testu z wiedzy humanistycznej do internetu - Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła dyrektorce gimnazjum Dyslektyk Wiesławie P. i szkolnej woźnej Iwonie Z. zarzut ujawnienia tajemnicy służbowej. W szkole trwa kontrola z kuratorium.