Powodem jest brak pieniędzy na wynagrodzenia dla opiekunów, którzy zajmowali się tymi częściami muzeum. Nie są to osoby zatrudnione na etatach, lecz pracownicy firm zewnętrznych. Dotacja państwowa nie pokrywa w pełni kosztów utrzymania placówki, a z biletów dochód jest niewielki. Zamykanie ekspozycji to ostateczność, lecz konieczna. Muzeum wyklucza skorzystanie z wolontariuszy w tym przypadku, ponieważ tak cennymi dziełami nie mogą się zajmować amatorzy - twierdzą jego pracownicy. Placówka została w grudniu 2009 r. oddłużona i w bieżący rok weszła z czystym kontem. A jednak jej budżet został przekroczony, o czym świadczy obecna decyzja. Sprawą jest zainteresowane i nieco zbulwersowane Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które zażądało wyjaśnień od dyrektora Muzeum Narodowego - czytamy w "Życiu Warszawy". FB.init("baac9ef38ccd29fc91ce2d9d05b4783b");