Około godziny 10:30 do dyspozytorni ratownictwa medycznego w Grodzisku Mazowieckim zadzwonił 24-letni mężczyzna, który powiedział, że siedzi w domu w Pruszkowie z małymi dziećmi, ma nóż i chce się zabić. Przez ponad 10 minut, do przyjazdu policji i ratowników, dyspozytorka rozmawiała z desperatem, skupiając jego uwagę. Dzięki jej opanowaniu nikomu nic się nie stało. Grzegorz Kwolek