Wiadomo, że wiele osób pracujących i mieszkających w stolicy jest zameldowanych w innych miastach. Ich podatek trafia właśnie tam, choć już nie są faktycznie ich mieszkańcami. Władze Warszawy próbują uświadomić obywatelom, jak ważne jest oddawanie daniny w miejscu, gdzie się żyje. Mają temu służyć szczegółowe rozliczenia wydatków ratusza. Są wśród nich m.in. dotacje do komunikacji miejskiej, przedszkoli, służby zdrowia i ochrony środowiska. Koszty kampanii, realizowanej w tym roku także w stołecznym metrze, nie są wysokie, a mogą przysporzyć miastu nowych podatników. Jedna trzecia tego, co oddajemy urzędowi skarbowemu, wraca do miejsca zamieszkania - informuje "Życie Warszawy".