Pochodnie zapaliła m.in. prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz- Waltz. Obecny był także ambasador USA Victor Ashe. Następnie rabin odmówił błogosławieństwo. Zapalaniu pochodni przyglądało się kilkadziesiąt osób: członkowie Gminy Wyznaniowej Żydowskiej i warszawiacy. - Dziś w naszym mieście ożywiamy i przypominamy tradycję wielokulturowej Warszawy. Niech to światło pozwoli nam na dzielenie wartości uniwersalnych, jednoczących wszystkich ludzi dobrej woli - powiedziała Gronkiewicz-Waltz. Zapalanie światła jest jedną z najważniejszych czynności Chanuki - każdego dnia zapala się kolejną świecę lub pochodnie i umieszcza w chanukiji. Święto Światła jest obchodzone na pamiątkę zwycięstwa żydowskiego rodu Machabeuszy nad wywodzącymi się z Syrii Seleucydami w 165 roku p.n.e., oczyszczenia i ponownej konsekracji jerozolimskiej świątyni (Chanuka to po hebrajsku "poświęcenie"). Po zwycięstwie Machabeusze zapalili w świątyni świecznik zwany menorą; choć zapas oliwy powinien był starczyć tylko na jeden dzień, menora paliła się 8 dni. Machabeusze uznali to za cud. W kalendarzu żydowskim Chanuka rozpoczyna się zawsze 25. dnia księżycowego miesiąca Kislew (listopad-grudzień). Po uroczystości zgromadzeni udali się na poczęstunek - tradycyjne placki ziemniaczane zwane "latkes". Do potraw chanukowych należą ponadto potrawy smażone na tłuszczu - np. naleśniki czy pączki. Je się też dużo słodyczy. Dzieci dostają prezenty.