Młodzi zapaleńcy przygotowali projekt z kosztorysem i złożyli podanie o wsparcie z Unii Europejskiej. Po trzech miesiącach dostali 3 tys. euro, które mogli przeznaczyć wyłącznie na sprzęt i działalność. Remontem lokalu musieli zająć się sami. Pomagali im okoliczni mieszkańcy. Chętni bez względu na wiek mogą przychodzić na zajęcia z historii czy języków obcych. Każdy może też liczyć na porady prawne za darmo. W planach jest powołanie spółdzielni pracy, gdzie mogliby znaleźć zatrudnienie bezrobotni.