Policjanci z CBŚP w Warszawie we współpracy z oddziałami w innych regionach kraju rozbili grupę przestępczą, która działała od dziewięciu lat. Zatrzymano 14 mężczyzn w wieku od 30 do 52 lat. Gang zajmował się kradzieżami samochodów, napadami na bankomaty oraz napadami, podczas których podawali się za policjantów. O szeroko zakrojonej akcji poinformowano w mediach społecznościowych. Rozbicie grupy przestępczej. "Czynności były prowadzone z dużą ostrożnością" Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że rozpracowywanie grupy przestępczej rozpoczęto w lipcu ubiegłego roku. W tym czasie zebrano niezbędny materiał dowodowy oraz ustalono pełen skład szajki. Zwrócono uwagę na bezwzględność i agresywność członków gangu. "Z uwagi na to, że w skład grupy wchodzili przestępcy z wieloletnim stażem, znający metody działania policji, prowadzone w stosunku do nich czynności były prowadzone z dużą ostrożnością" - relacjonowała stołeczna policja. W komunikacie można przeczytać, że przestępców zatrzymano w wyniku skoordynowanej akcji. "Kontrterroryści jednocześnie wkroczyli do zajmowanych przez nich lokali w godzinach wczesnorannych", aby uniemożliwić podejrzanym wzajemne kontaktowanie się. Skonfiskowano granaty, nielegalną amunicję i podrobione legitymacje policyjne W trakcie akcji zabezpieczono m.in. siedem samochodów osobowych o wartości ponad 724 tys. zł, granaty bojowe, 350 sztuk nielegalnej amunicji, podrobione legitymacje policyjne czy silikonowe maski używane podczas napadów. "Prokurator przedstawił zatrzymanym członkom grupy 10 zarzutów udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, 60 zarzutów kradzieży z włamaniem i usiłowania kradzieży z włamaniem samochodów, 15 zarzutów kradzieży z włamaniem do bankomatów" - przekazała policja. Sąd na wniosek prokuratury aresztował tymczasowo na okres trzech miesięcy 12 z 14 członków gangu.