Brakuje przede wszystkim biletów dobowych i trzydniowych, z których najczęściej korzystają przyjezdni i turyści. Krótki rajd po okolicznych kioskach pokazuje, że zdobycie konkretnego to loteria - nie ma kiosku, gdzie pasażer ma pełen wybór. By zapłacić więcej za nowy bilet, trzeba więc dobrze szukać. By odzyskać pieniądze za stare bilety trzeba z kolei odstać nawet godzinę. Zarząd Transportu Miejskiego przypomina, że można je zwracać jeszcze przez pół roku.