Przewodniczący Rady Krajowej Kongregacji Jarosław Wikiera powiedział, wręczając nagrodę, że dorobek Buzka jest powszechnie znany i ceniony przez środowisko małych i średnich przedsiębiorców. - Przyznając panu nagrodę "Syzyfa" pragniemy okazać naszą wdzięczność za wszelkie działania przyczyniające się do rozwoju Polski, szczególnie z okresu pełnienia przez pana funkcji premiera polskiego rządu - powiedział Wikiera. Jak dodał, okres, kiedy Buzek był szefem rządu, był czasem wdrażania "bardzo odważnych i istotnych reform gospodarczych". Wikiera zaznaczył, że działalność Buzka w PE jest dla Polaków powodem do dumy. - Powszechnie wiadomym jest, jak wielkim uznaniem cieszy się pan w PE. Osobowość pan profesora, wiedza i doświadczenie polityczne na każdym kroku potwierdzają, że funkcja przewodniczącego PE jest jak najbardziej dla pana odpowiednia - powiedział. Odbierając nagrodę Buzek powiedział, że na efekty "trudnej pracy i ryzykownych decyzji" bardzo często trzeba poczekać. "Ich skutki często nie są widoczne po miesiącu ani nawet po roku" - dodał. Jak powiedział, nagroda "Syzyfa 2009" sprawia mu wielką radość. - Wielu jest takich ludzi, którzy wykonują naprawdę ogromną pracę dla Polski, dla swojego środowiska, a efekty tych prac są widoczne z dużym opóźnieniem. To nie znaczy, że nie są ważne. Są jeszcze ważniejsze. Odbieram tę nagrodę z myślą o nich wszystkich, jako ich wysłannik i reprezentant, bo jest takich ludzi wielu - powiedział szef PE. Nagroda "Syzyfa" przyznawana jest od 7 lat w trzech kategoriach - polityka, media i najlepszy prezydent miasta. W ubiegłych latach wśród nagrodzonych znaleźli się m.in. Jarosław Kalinowski, Jarosław Kaczyński, Rafał Dutkiewicz, tygodnik "Newsweek Polska" i Telewizja "Trwam".