- Skaldowie jako jeden z pierwszych zespołów w Polsce - na długo przed nami - wykorzystywali w swojej twórczości elementy muzyki ludowej. Słychać wyraźnie w ich utworach, jak wielkie znaczenie miała dla nich inspiracja folklorem polskim, góralskim. My jako zespół też czerpaliśmy inspirację z melodii ludowych różnych grup etnicznych. Chcieliśmy więc, niejako oddając hołd naszym starszym kolegom, spróbować nie zepsuć ich przebojów, zmierzyć się z nimi - tłumaczył pomysł na nagranie tej płyty w rozmowie z PAP lider Brathanków, Janusz Mus. Podkreślił, że wbrew pozorom projekt "Brathanki grają Skaldów" nie jest skazany na sukces. - Są to hity i nagrywając je powtórnie można je łatwo zepsuć. To nie jest tak jak z nową kompozycją, utworem gdzie wszystkie chwyty są dozwolone. Tutaj jesteśmy ograniczeni melodią, tekstem. Jesteśmy przecież innym zespołem niż Skaldowie. Mamy inne spojrzenie na świat, na muzykę, ale postanowiliśmy się zmierzyć z przebojami tej grupy i będziemy czekać na werdykt słuchaczy - powiedział Mus. Na płycie będzie można usłyszeć gościnnie jednego z liderów zespołu Skaldowie, Jacka Zielińskiego. - W duecie z Agnieszką Dyk (wokalistka Brathanków - przyp. red.) nagrałem piosenkę "W żółtych płomieniach liści", którą ja niegdyś śpiewałem z Łucją Prus. Oczywiście ta wersja różni do tego, co wykonywałem niegdyś. Jest inna aranżacja, inny rytm, ale starałem się przenieść klimat romantyzmu, nostalgii. Przecież tekst mówi o pożegnaniach, powitaniach - powiedział Jacek Zieliński. Członek Skaldów bardzo pozytywnie odnosi się do inicjatywy Bratanków. - Do ich pomysłu podszedłem z ciekawością, życzliwością. Zawsze cieszy, gdy ludzie sięgają po utwory przez nas stworzone. Przecież twórczość innych kompozytorów też jest na różne sposoby wykorzystywana. Na przykład istnieje Chopin na jazzowo, Bach na swingowo, a tym razem będą Skaldowie na brathankowo. Wiadomo, że zespół ten ma swój styl, klimat, ciekawe instrumentarium. Różnimy się też tym, że u nas śpiewam ja, brat albo wspólnie kilku członków zespołu, a tu utwory wykonuje kobieta. Będzie to inne, a ja sam z ciekawością posłucham ostatecznej wersji płyty - powiedział Zieliński. Zespół nagrywa nową płytę w krakowskim studiu, jej premiera ma mieć miejsce przed wakacjami (być może już w połowie maja). Znajdzie na niej 12 piosenek. Według informacji Janusza Musa, historia zespołu Brathanki rozpoczęła się w 2000 r. od wydania debiutanckiej płyty "Ano!". Ma on na koncie takie przeboje jak "Czerwone korale", "Gdzie ten, który powie mi", "W kinie, w Lublinie - kochaj mnie". Obecnie jego skład tworzą: Agnieszka Dyk, Janusz Mus, Stefan Błaszczyński, Piotr Królik, Grzegorz Piętak, Adam Prucnal, Wiktor Tatarek.