W sobotę Wyborcza.pl opublikowała informację, że podczas sesji Rady Warszawy poprzedzającej Święta Bożego Narodzenia nie odbędzie się spotkanie opłatkowe. "Odbędzie się 17 grudnia. Kto będzie chciał, to przyjdzie" - powiedziała przewodnicząca rady miasta Ewa Malinowska-Grupińska (PO). Dodała że "będzie to stricte samorządowe spotkanie, bez udziału duchownych". Przeciw decyzji Malinowskiej-Grupińskiej zaprotestowali radni Prawa i Sprawiedliwości. List w tej sprawie napisał radny Dariusz Lasocki. "Jako radny i mieszkaniec Warszawy z wielkim zdziwieniem i zaniepokojeniem odebrałem jednoosobowe działania i słowa Pani Przewodniczącej w kontekście rezygnacji ze spotkania opłatkowego, jakie od wielu lat (przynajmniej od połowy lat 90.) miały miejsce w Radzie m.st. Warszawy podczas jej posiedzenia" - napisał. Podkreślił, że "były to spotkania przy modlitwie i stole, a przede wszystkim spotkania ludzi życzliwych sobie i zatroskanych o sprawy Warszawy". Przypomniał, że "czas zbliżających się Świąt Narodzenia Pańskiego to taki czas w kulturze polskiej, który od setek lat jest przeżywany także w przestrzeni publicznej poprzez organizowanie różnego rodzaju spotkań czy wydarzeń o charakterze religijnym". "Polska kultura - co zapewne Pani przyzna - karmi się również tradycją, a w tym przypadku tradycją Świąt Bożego Narodzenia. Nie można Świąt tych odseparować od ich religijnego i transcendentnego charakteru. Święta te nikogo nie wykluczają, nikogo nie pomijają, nikogo nie odrzucają. Są czasem nadziei, oczekiwania, miłości, czasem Narodzenia Boga" - zaznaczył w liście. Ocenił, że art. 5 konstytucji "nakazuje Rzeczypospolitej Polskiej, czyli wszystkim organom władzy państwowej i samorządowej, strzec dziedzictwa narodowego, a więc także jego chrześcijańskich elementów. To również mój i Pani obowiązek". "Czy po wyrugowaniu ze spotkania opłatkowego Rady m.st. Warszawy immanentnie z nim związanych akcentów religijnych/chrześcijańskich będziecie Państwo (POKO) zabraniać urzędnikom miejskim spotkań opłatkowych w ich biurach i pokojach? Czy kolejnym elementem będzie zakaz jasełek i wigilii w przedszkolach i szkołach naszych dzieci?" - zapytał. Na koniec Lasocki wyraził nadzieję na zmianę decyzji przewodniczącej rady oraz na spotkanie przy wigilijnym opłatku.