Melodramat w reżyserii Anny Pluteckiej-Mesjasz, na podstawie scenariusza Patrycji Nowak i Michała Zasowskiego, trafi do kin 11 maja. Siatkarka Agata Mróz-Olszewska była dwukrotną mistrzynią Europy, dwa razy wywalczyła ze Stalą Bielsko-Biała mistrzostwo Polski, a raz w barwach Gruppo 2002 Murcia - Hiszpanii. Chorowała na mielodysplazję szpiku kostnego, zmarła w 2008 r. w wieku 26 lat. - Nasz film nie jest historią o siatkówce - zaznaczyła w rozmowie Olga Bołądź. Jak tłumaczyła, film koncentruje się na życiu prywatnym Agaty Mróz i jej walce z chorobą. - Podeszłam do tej roli z delikatnością i powagą. Czułam ciężar odpowiedzialności. Wszyscy Agatę Mróz znają, cenią za to, jakim była sportowcem, człowiekiem. Ja jej postać w filmie budowałam, opierając się na własnych przypuszczeniach i emocjach, ponieważ nie znałam Agaty Mróz prywatnie - opowiadała aktorka. - Przygotowując się do roli, czytałam wywiady z Agatą - mówiła. Jak zaznaczyła, męża siatkarki, Jacka Olszewskiego, oraz córkę Mróz i Olszewskiego, Lilianę, poznała dopiero po rozpoczęciu zdjęć. - Agata walczyła z chorobą przez lata. Była przyzwyczajona do walki. Choroba i walką z nią uczą, że należy żyć chwilą, doceniać życie. Agata chwytała to życie za włosy. Była radosna, lubiła się bawić, ludzie ją uwielbiali. Jednak są w tym filmie również takie sceny, w których widzimy Agatę samą, patrzącą w lustro. Widać wtedy całą jej kruchość, jej ból - opowiadała Bołądź. Aktorka zaznaczyła, że "siatkówka w filmie będzie tylko kontekstem". Wyznała jednak, że przygotowując się do roli uczestniczyła w siatkarskich treningach. - Ćwiczyłam w Warszawie i Krakowie. Stosunkowo krótko, bo treningi trwały łącznie kilka tygodni. Trenowałam z siatkarkami z trzeciej ligi, mam wobec nich duży szacunek. Nie ośmielę się powiedzieć o sobie, że gram w siatkówkę dobrze, jestem raczej "nikłym" graczem - oceniła Bołądź. Aktorka opowiadała także o relacji Agaty Mróz i jej męża, przedstawionej w filmie. "Nad życie" to opowieść o dobrej, pięknej miłości, która nie boi się najważniejszych słów z małżeńskiej przysięgi, że "nigdy cię nie opuszczę" - podsumowała. Michał Żebrowski, który zagrał Jacka Olszewskiego, powiedział: "Ta rola wymagała ode mnie olbrzymiego taktu". Jak tłumaczył, na planie filmu obecna była rodzina siatkarki, występująca m.in. w jednej ze scen - ślubu Agaty i Jacka. - Na planie byli mąż Agaty Mróz, jej ojciec i córeczka - opowiadał Żebrowski. Według niego, film "Nad życie" opowiada również o miłości matki do dziecka, o "ofierze ratowania życia dziecka kosztem swojego własnego". - Przez lata poznajesz tysiące osób, aż pewnego dnia spotykasz kogoś, kto zmienia twoje życie. Na zawsze. Tak było z Agatą. Odnosząca międzynarodowe sukcesy siatkarka zakochuje się bez pamięci w Jacku. O takiej miłości marzyła przez całe życie. Wszystko miało być jak w bajce - piękny ślub, dzieci i dom w górach. Te plany przerywa jeden telefon. Po dramatycznej informacji Agata rozpocznie wyścig z czasem - tak fabułę filmu opisują jego twórcy. Oprócz Bołądź i Żebrowskiego, w obsadzie filmu są m.in.: Danuta Stenka (jako doktor Bielecka, lekarka walcząca o życie Agaty Mróz), Marek Kasprzyk, Hanna Konarowska, Andrzej Mastalerz, Maria Gładkowska i Przemysław Cypryański.