Jak podkreśla gazeta, areszty, którymi śledczy dotąd szafowali, to coraz częściej koszt dla państwa. W 2009 roku odszkodowania i zadośćuczynienia za niesłuszne tymczasowe aresztowanie lub zatrzymanie wyniosły 4,8 mln zł. A tylko w pierwszej połowie 2011 r. - 5,1 mln zł, można się więc spodziewać podwojenia tej kwoty za cały rok. Dodatkowo rekompensaty domaga się coraz więcej osób. I dostają coraz wyższe odszkodowania. Rekordziście wypłacono 550 tys. zł za pół roku niesłusznego osadzenia za kratami. Według "Puls Biznesu", do polepszenia statystyk zapewne przyczyniła się też aktywność instytucji europejskich. Europejski Trybunał Praw Człowieka wielokrotnie karał Polskę za nadużywanie aresztów w sprawach gospodarczych. A Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy w zeszłym roku skrytykowało nasz kraj za ignorowanie orzeczeń Trybunału, m.in. ws. aresztów tymczasowych.