- Mimo tego, że tylko George Washington ma więcej pomników w Stanach, niż Kościuszko, to i tak ciągle jest mało znany - mówił Storożyński na czwartkowej konferencji w PAP. Storożyński jest prezesem amerykańskiej Fundacji Kościuszkowskiej. Biografię Kościuszki pisał przez 10 lat. Wydał ją w Stanach Zjednoczonych w 2009 roku pod tytułem "Peasant Prince. Thaddeus Kosciuszko and the Age of Revolution". Polska wersja tej książki została wydana pod koniec kwietnia 2011 roku. - Urodziłem się w Stanach, mój ojciec był ze Lwowa, a dziadek walczył w armii Andersa. Gdy byłem mały zawsze chodziłem na spotkania weteranów, a tam wisiały obrazy Pułaskiego i Kościuszki. Gdy mój ojciec umarł, nie miałem za co studiować i dostałem stypendium od Fundacji Kościuszkowskiej - mówił Storożyński. - Kiedy skończyłem szkołę dziennikarską, to były prezes fundacji dał mi kilka książek o Kościuszce. Przeczytałem wtedy pierwszy raz jego testament. Im więcej czytałem, tym bardziej mnie to wciągało - mówił autor. - Później zobaczyłem jak dużo błędów jest zawartych w informacjach o nim. Odkryłem wiele nieznanych faktów i postanowiłem o tym napisać - powiedział Storożyński. "Kościuszko. Książę chłopów" przedstawia bohatera, jako człowieka szlachetnego, obrońcę uciśnionych, chłopów, Żydów, a także amerykańskich czarnych niewolników. Thomas Jefferson powiedział o nim, że był "najczystszym spośród synów wolności", a Berek Joselewicz stwierdził, że Kościuszko wysłany był od Boga. "Kościuszko walczył o prawa chłopów, Żydów, amerykańskich Indian, kobiet i wszystkich innych ofiar dyskryminacji. Był prawdziwym księciem tolerancji" - pisze Storożyński. Książka "Kościuszko. Książę chłopów" ukazała się w Polsce nakładem wydawnictwa WAB.