Gazeta dotarła do projektu podwyżek, z którego wynika, że będą one drastyczne. W ciągu najbliższych trzech lat ceny niektórych biletów mają pójść w górę o 100 proc. I tak np. bilet jednorazowy miałby zdrożeć w ciągu trzech lat z 2,80 do 5,60 zł, a 90-dniowy na okaziciela z 360 do 760 zł. Planuje się też likwidację biletów 20-minutowych. W projekcie pierwszy raz cennik biletów komunikacji miejskiej został rozpisany do końca kadencji samorządu, czyli aż do 2014 roku. Ale skok cenowy urzędnicy chcieliby wprowadzić jeszcze w tym roku - od 1 września. Wtedy np. bilet jednorazowy kosztowałby już 3,60 zł, a potem co roku drożał o złotówkę. A 20-minutowy jesienią byłby nie za 2, ale za 3 zł, a 30-dniowy imienny zdrożałby ze 116 do 140 zł. Decyzję musi oczywiście podjąć Rada Warszawy. Zdaniem wiceprezydenta Jacka Wojciechowicza analizy dopiero trwają i jeszcze za wcześnie mówić o konkretnych cennikach. Więcej w dzisiejszym "Życiu Warszawy".