Miejskie biuro polityki społecznej szacuje, że obecnie korzysta z programu ok. 1,5 tys. osób. Dla każdego uczestnika program trwa nie dłużej niż pół roku i każdy może w nim wziąć udział tylko raz. Druga grupa bezrobotnych uprawnionych do darmowych przejazdów to ci bez prawa do zasiłków. W stolicy jest ich około 20 tys. Dodajmy jednak, że podróże dla nich będą mocno reglamentowane i możliwe tylko raz w miesiącu - w dniu wyznaczonego terminu obowiązkowej wizyty w urzędzie pracy. W założeniach chodziło oczywiście o ulżenie bezrobotnym, którzy usilnie poszukują zatrudnienia. Ale co to za pomoc? Bilet całodzienny kosztuje 7,20 zł, a zakładając, że zdesperowany bezrobotny szuka pracy codziennie, to miesięcznie musiałby na to wydać aż 144 złote.