- Zabieg nie jest dla psa bardziej uciążliwy od rutynowej wizyty u weterynarza. Chip umieszczany jest w szyi lub między łopatkami. Urządzenie jest wielkości ziarnka ryżu - powiedziała koordynator miejskiego wydziału ds. zwierząt Dorota Będkowska. Jak wyjaśniła, znakowanie pomoże w odnajdywaniu zagubionych pupili. Patrole Straży Miejskiej zostaną wyposażone w czytniki do chipów, które umożliwią identyfikację właściciela psa. W tym roku ratusz przeznaczył na ten cel 525 tys. złotych, co wystarczy na znakowanie 15 tys. psów. Posiadacze psów proszeni są o zgłaszanie do wybranych lecznic weterynaryjnych na terenie miasta z dowodem tożsamości oraz dokumentami potwierdzającymi prawa do zwierzęcia (metryka i rodowód, lub wypełniona aktualna książeczka szczepień). Znakowanie psów można wykonać w lecznicach przy ul. Ostródzkiej 55, Szwankowskiego 8, Podleśnej 57, Różanej 71, Smulikowskiego 7a/26, ul. Siemińskiego 21, Sztrzeleckiego 10e, Potockich 111 oraz ul. Schroegera 72a.