We wrześniu ub. roku radomscy radni podjęli uchwałę o obowiązku oznakowania zwierzęcia poprzez wszczepienie czipa i rejestracji czworonoga w bazie danych. Czipowanie to metoda zapobiegania bezdomności zwierząt; w przypadku zaginięcia zwierzaka umożliwia szybkie ustalenie jego właściciela. W chwili znalezienia czworonoga można specjalnym czytnikiem odczytać numer i po sprawdzeniu w elektronicznej bazie danych uzyskać informacje o właścicielu. Jak poinformowała dyr. Wydziału Ochrony Środowiska w radomskim magistracie Grażyna Krugły, właściciele psów od marca mogą zgłaszać się ze swoimi czworonogami do wybranych przez gminę gabinetów weterynaryjnych. Zakup 4 tys. czipów sfinansowało miasto. Właściciele psów zapłacą jedynie za wykonanie przez weterynarza usługi, czyli ok. 15-20 zł. Po zaczipowaniu psa właściciel rejestruje go w magistracie, a dane zwierzęcia są przekazywane do międzynarodowej bazy danych o właścicielach oznakowanych zwierząt, zrzeszonej w EUROPETENT. Czytniki czipów posiadać będą gabinety weterynaryjne, urząd miejski oraz straż miejska. Jak zapowiedział w czwartek rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu Piotr Stępień, w pierwszym półroczu tego roku strażnicy miejscy będą jedynie informować właścicieli psów o obowiązku ich oznakowania, w drugiej połowie roku za posiadanie psa bez czipa będą wypisywane mandaty karne w wysokości do 500 zł. Elektroniczny czip z zakodowanym niepowtarzalnym numerem jest wielkości ziarenka ryżu. Według lekarza weterynarii Katarzyny Zwierzchowskiej, czip nie przeszkadza zwierzęciu i nie powoduje reakcji alergicznych. Jest on wprowadzany podskórnie na szyi lub między łopatkami. Elektroniczne oznakowanie jest również niezbędnym wymogiem, aby podróżować z czworonogiem po krajach Unii Europejskiej.