- To opowieść o samotności i egoizmie - mówiła 32-letnia Rosłaniec na czwartkowej konferencji prasowej w Warszawie. Obecna na spotkaniu prezes Fundacji MaMa Sylwia Chutnik wskazała z kolei na problem konsumpcjonizmu przedstawiony w filmie. "Bejbi blues" to m.in. "próba zdiagnozowania tego, co dzieje się we współczesnym rodzicielstwie", cechującym się nierzadko "niesamowitą gadżetomanią" - powiedziała Chutnik. Odtwórczyni jednej z ról Magdalena Boczarska zwróciła uwagę, że problemy młodych bohaterów tej historii to emocjonalne pogubienie oraz brak pomocy z zewnątrz. Nastolatki popadają w kłopoty często dlatego, że brak im pozytywnych wzorców przekazanych przez starsze pokolenie - mówiła aktorka. W obsadzie filmu są też m.in.: Magdalena Berus (w roli głównej, debiutująca na dużym ekranie), Nikodem Rozbicki, Klaudia Bułka, Michał Trzeciakowski, Mateusz Kościukiewicz, Renata Dancewicz, Danuta Stenka, Jan Frycz i Katarzyna Figura. Akcja "Bejbi blues" rozgrywa się w Warszawie. Główną bohaterką jest niedojrzała nastolatka, 17-letnia Natalia (Berus), która zostaje mamą małego Antosia. Dziewczyna nie zachodzi w ciążę przez przypadek, lecz celowo, pragnąc "mieć kogoś do kochania". Razem ze swoim chłopakiem Kubą (Rozbicki), ojcem dziecka, Natalia stara się wychowywać syna. Oboje robią to jednak bardzo nieudolnie i w końcu dochodzi do tragedii. Choć biologicznie gotowi do roli rodziców, pod względem emocjonalnym nastolatki nie radzą sobie z rodzicielstwem. Natalia jest fanką mody. Swoją osobowość pragnie wyrażać poprzez wygląd, strój. Myśląc też o "przyszłej karierze" syna, chodzi z Antosiem na sesje zdjęciowe. Jego również wydaje się traktować czasami niczym gadżet. Wychowując dziecko, dziewczyna nie może liczyć na pomoc ze strony własnej matki (Boczarska), która szybko znika z jej życia, zostawiając Natalię w mieszkaniu samą z Antosiem i Kubą. Matka Natalii także została rodzicem jako nastolatka: córkę urodziła w wieku lat 15, a babcią stała się tuż po trzydziestce. Rosłaniec opowiadała na konferencji, że pisząc scenariusz "Bejbi blues", inspirowała się prawdziwą historią młodej dziewczyny. Inne źródło inspiracji stanowił artykuł w gazecie, poświęcony nastoletnim rodzicom i "modzie na posiadanie dzieci" - tłumaczyła reżyserka. Światowa premiera "Bejbi blues", zrealizowanego pod opieką artystyczną Małgorzaty Szumowskiej, odbyła się we wrześniu na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto. Obraz zebrał od zagranicznych krytyków dobre oceny. "Młodzi aktorzy urzekają naturalnością, a finałowa scena elektryzuje" - oceniono na łamach znanego magazynu "Variety". W lutym "Bejbi blues" będzie walczyć o nagrodę na 63. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie (7-17 lutego), w konkursowej sekcji Generation, gdzie prezentowane są najciekawsze produkcje z całego świata, skoncentrowane na tematyce młodzieżowej. Magdalena Berus, wcielająca się w postać Natalii, zagrała również główną rolę w nowym filmie Jacka Borcucha "Nieulotne", który do kin trafić ma 8 lutego.