Jeszcze do niedawna w ośrodkach było około 4 tysięcy osób. Teraz jest ich o połowę mniej. Dlatego prowadzenie tylu punktów przestało być opłacalne. Nie ma jeszcze decyzji, które ośrodki będą likwidowane. Na pewno dotyczy to czterech rządowych. Pozostałe prowadzone są przez firmy, które co roku brały udział w przetargach na zarządzanie ośrodkami dla uchodźców. Obecnie trwa procedura. Wiadomo, że zlikwidowane będą ośrodki w tych miejscach, gdzie firmy nie spełnią stawianych im wymagań.