W najbliższych dniach na poprawę pogody raczej nie ma co liczyć. Ostatni dzień długiego majowego weekendu upłynie pod znakiem chmur, deszczu i stosunkowo niskich temperatur. W górach może nawet sypnąć śniegiem. Wyjątkowo chłodne będą zwłaszcza noce z przygruntowymi przymrozkami do minus trzech stopni Celsjusza. Najmniej powodów do radości będą mieli mieszkańcy województwa małopolskiego i śląskiego, gdzie spodziewane są największe opady. W pozostałych regionach aura także nie będzie nazbyt łaskawa. Na Podlasiu mogą pojawić się przelotne opady deszczu ze śniegiem. Ochłodzenie się utrzyma Poprawy pogody można spodziewać się dopiero od środy, ale zmiany bardzo widoczne nie będą. Co prawda opady nieco ustaną, ale temperatura będzie rosła stopniowo. Taka tendencja utrzyma się przez kilka następnych dni. - W poniedziałek 9 maja termometry wskażą od 12 do 18 stopni. Po 9 maja możemy spodziewać się dalszego stopniowego ocieplenia - podkreśla w rozmowie z IAR synoptyk Julita Cedzyńska - Zięba. Szczegółowa prognoza Jak informuje IMGW, Europa północna będzie w zasięgu wyżu znad Norwegii. Nad pozostałym obszarem kontynentu dominować będą niże. Polska północna i zachodnia będzie pod na skraju wyżu, pozostała część kraju znajdzie się pod wpływem niżów znad Słowacji i Białorusi. Z północy nadal napływać będzie chłodne powietrze pochodzenia arktycznego. Ciśnienie w południe w Warszawie wyniesie 998 hPa i będzie wolno rosnąć. Najmocniej popada na południu We wtorek na północnym zachodzie pogodnie, na pozostałym obszarze zachmurzenie duże i opady deszczu, w miejscowościach podgórskich i w górach deszcz ze śniegiem i śnieg. W województwach śląskim, małopolskim, świętokrzyskim, łódzkim i na południu Mazowsza opady okresami będą intensywne, przewidywana suma opadów od 15 do 25 mm, a w dorzeczu Górnej Odry i Górnej Wisły od 25 do 35 mm. Temp. maks. od 8 st. do 14 st., jedynie w kotlinach Sudeckich i na Dolnym Śląsku chłodniej od 3 st. do 7 st. Wiatr słaby i umiarkowany, miejscami nad morzem okresami dość silny i porywisty, z kierunków północnych. Dużo chmur, mniej słońca W nocy z wtorku na środę na zachodzie zachmurzenie przeważnie małe, a na wschodzie duże z opadami deszczu, które stopniowo od zachodu będą zanikać. W województwach: lubelskim, mazowieckim i podlaskim przewidywana suma opadów od 10 do 15 mm. Temp. min. na zachodzie od -4 st. do 0 st., na wschodzie od 1 st. do 3 st., nad samym morzem 2 st., 3 st. Wiatr słaby i umiarkowany, północny, tylko na Dolnym Śląsku słaby, zmienny. W środę zachmurzenie przeważnie umiarkowane, tylko na krańcach zachodnich i północno zachodnich oraz na wschodzie kraju zachmurzenie okresami duże z przelotny opadami deszczu. Temp. maks. od 9 st. na północnym wschodzie do 15 st. w Wielkopolsce, nad morzem około 8 st. Wiatr słaby i umiarkowany, północno-zachodni i północny, tylko na północnym zachodzie słaby, zmienny. W nocy przymrozki W Warszawie we wtorek zachmurzenie duże i opady deszczu, które okresami będą intensywniejsze. Temp. maks. 10 st. Wiatr słaby i umiarkowany, północny. W nocy zachmurzenie duże i opady deszczu, które okresami będą intensywne. Temp. min. 2 st. Wiatr słaby i umiarkowany, północny. W środę zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Temp. maks. 10 st. Wiatr słaby i umiarkowany, północno-zachodni.