Zabójstwo funkcjonariusza wymiaru sprawiedliwości pracującego w terenie będzie zbrodnią kwalifikowaną. Ma za to grozić co najmniej 14 lat więzienia. Zmiany zostaną wprowadzone po to, by pracownicy wymiaru sprawiedliwości mieli poczucie, że są pod specjalną ochroną - mówi wiceminister sprawiedliwości. Rzecz może dotyczyć sędziego, prokuratora, komornika, kuratora. Chcemy, żeby mieli oni ten komfort, że państwo z całą mocą będzie reagować na tego typu zbrodnie - podkreśla Krzysztof Kwiatkowski. Resort sprawiedliwości ma także wysłać pisma do wszystkich sądów w Polsce, by sędziowie pracujący w terenie na posiedzeniach wyjazdowych, gdy tylko uznają to za konieczne, prosili o asystę policji, zwłaszcza w sprawach rodzinno-majątkowych. Wczoraj w podwarszawskim Celestynowie 77-letni mężczyzna, który sądownie spierał się o majątek ze swoją rodziną, zastrzelił swojego syna i żonę, ranił szwagra oraz sędzię, po czym podpalił dom i próbował popełnić samobójstwo. Teraz leży w warszawskim szpitalu przy ulicy Szaserów.