Na razie nie wiadomo, czy prace na budowie obwodnicy mogą zostać wstrzymane. - Na pewno inspektorzy ochrony środowiska pobiorą próbki gruntu i sprawdzą, czy grunt jest skażony czy nie - powiedział Kroć. W sobotę pracownicy prowadzący wykopy na terenie budowy południowej obwodnicy Warszawy w Michałowicach znaleźli 200-litrową beczkę z trującym fosforem białym. Beczka została uszkodzona przez drążącą grunt koparkę. Jak poinformował Kroć, specjalistyczna jednostka chemiczna straży pożarnej zabezpieczyła substancję, żeby nie parowała. Beczka została umieszczona w drugim szczelnym pojemniku. Rzecznik zapowiedział, że w poniedziałek na placu budowy zjawią się inspektorzy ochrony środowiska. - Wiadomo, że w gruncie pozostały resztki substancji. To trzeba zebrać, ocenić ponownie - powiedział. Wówczas może również zostać podjęta decyzja, czy konieczne jest przekopanie terenu w celu sprawdzenia, czy nie znajdują się w nim inne niebezpieczne substancje. Jak poinformował, beczka musi być zabrana z placu budowy przez wyspecjalizowaną firmę, która będzie mogła zutylizować substancję. Decyzję w tej sprawie podejmą inspektorzy ochrony środowiska i inspektorzy jednostki chemicznej. Do tego czasu beczki z fosforem będą pilnować strażacy. Fosfor biały jest silnie trujący. Dawka śmiertelna dla dorosłego człowieka wynosi ok. 0,1 g. Szybko się utlenia, a jego opary są niebezpieczne dla człowieka.