Kupcy, którzy wynieśli się z okolic Stadionu Dziesięciolecia, dokumentnie opanowali Dworzec Stadion. W takim stopniu, że nawet kierowcy autobusów mają problemy z wjazdem. Ta prowizorka potrwa jeszcze co najmniej dwa lata. To, co widać dookoła, wygląda na jakiś horror. Wąskie przejścia, błoto, smród jak z najgorszej toalety, kilku osobników w samochodach z napisami "Taki" naciąga na taksówki. Najgorsze jest to, że nikt nad tym nie panuje. Nie ma ani straży miejskiej, ani policji. Wstyd i hańba dla ludzi przyjeżdżających z zagranicy, totalny bajzel i brud - mówią warszawiacy, zażenowani takim miejscem na mapie polskiej stolicy. Kierowcy autobusów, którzy chcą wjechać na dworzec, muszą niekiedy przez 40 minut szukać przeciskać się przez tłum handlarzy i szukać miejsca do parkowania. Słuchaj Faktów RMF FM