Ankieterzy odwiedzili w sumie 260 toalet w czterech miastach: Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku i Poznaniu, w których mają odbyć się Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. W tym "WC - raporcie" stolica nie wypada najlepiej. W Warszawie wciąż funkcjonuje instytucja babci klozetowej. Jak wynika z raportu, nie dość, że publiczne toalety w stolicy mają bardzo niski standard, to w dodatku za korzystanie z nich musimy zapłacić. - W życiu bym tam nie poszedł, wiadomo, jak tam jest, strasznie śmierdzi - mówi RMF FM jeden z warszawiaków. I nie on jeden bynajmniej jest takiego zdania. - W skrajnych przypadkach w toaletach brakuje nawet muszli klozetowej. Nie ma jak umyć rąk, może brakować umywalki. Widziałem też toaletę, w której podajnik mydła... odpadł od ściany - mówi reporterowi RMF FM Piotr Sowiński, autor badań. Jeżeli nic się nie zmieni, biorąc pod uwagę zamiłowanie kibiców do piwa, pierwszym miejscem, do którego trafią, nie będzie toaleta publiczna, ale... krzaczki. Słuchaj Faktów RMF.FM