Awaryjne lądowanie Dreamlinera. Samolot leciał z Pragi na Zanzibar
Boeing 787 Dreamliner musiał awaryjnie lądować na warszawskim Okęciu. Jak dowiedział się portal polsatnews.pl, przyczyną była usterka układu hamulcowego. Wcześniej piloci najprawdopodobniej zrzucili część paliwa nad Grójcem. Samolot leciał z Pragi do Zanzibaru.
Awaryjne lądowanie Dreamlinera miało miejsce około godziny 13:40 we wtorek 19 lipca. W maszynie wykryto usterkę jednego z układów sterowania, co zmusiło pilotów do wylądowania w stołecznym porcie lotniczym. Akcję wspomogła miejscowa służba lotniska.
- Samolot typu Boeing 787 Dreamliner, o znakach SP-LSB i wykonujący rejs LO6297 z Pragi na Zanzibar, z powodu usterki systemu hamulcowego przekierowany został na lotnisko w Warszawie - powiedział w rozmowie z polsatnews.pl rzecznik PLL LOT Krzysztof Moczulski.
Jak dodał, zmierzający na afrykańską wyspę turyści będą kontynuować rejs innym egzemplarzem Boeinga 787 Dreamliner.
Przed awaryjnym lądowaniem maszyna - najprawdopodobobniej - zrzuciła nad Grójcem część paliwa. Jest to standardowa procedura stosowana w tego typu przypadkach, w celu odciążenia samolotu bądź też zmniejszenia prawdopodobieństwa wybuchu pożaru przy awaryjnym lądowaniu.