Prezydent stolicy poinformował, że ratusz zwrócił się do premiera o pomoc w budowie mostu pontonowego na Wiśle w związku z awarią oczyszczalni "Czajka". - Ten most pontonowy zostanie postawiony przez wojsko, natomiast cała reszta, jeśli chodzi o organizację całego procesu, przerzucenia rur, spoczywa na nas - powiedział Trzaskowski. - Rządzący powiedzieli, że oczywiście nam pomogą, jeśli chodzi o ekspertyzy, prześledzenie tych doświadczeń, które mieli rok temu, natomiast tym razem proszą nas po pierwsze o nadzór i wykonanie tego wszystkiego poza mostem, który zostanie postawiony przez wojsko, oraz o poniesienie kosztów związanych z mostem pontonowym - dodał. Trzaskowski wskazał, że prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie awarii. - Będziemy jednak współpracowali ze wszystkimi służbami państwa, żeby wyjaśnić, co się stało w Czajce. Będzie tak, jak przed rokiem, kiedy awarię badały m.in. prokuratura, CBA i NIK. Pracujemy teraz, usiłując naprawić projekt, który został przed laty źle przygotowany - zaznaczył. Kolejne posiedzenie sztabu kryzysowego Prezydent Warszawy poinformował, że w środę, 2 września, odbędzie się kolejne posiedzenie sztabu kryzysowego. - Jutro, na godz. 8, jest zwołany sztab z udziałem wojska, wszystkich instytucji rządowych. Po naszej stronie MPWiK (Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji), który będzie gospodarzem tego spotkania, pan prezydent Soszyński, który będzie reprezentował miasto. Po pierwszych ustaleniach będzie można rozpocząć pracę - powiedział Trzaskowski po spotkaniu z Dworczykiem. Potwierdził również, że koszty budowy mostu prawdopodobnie pokryje miasto. - Wszystko na to wskazuje, że pan premier podjął decyzję o tym, że my mamy ponieść wszystkie koszty - powiedział Trzaskowski. Dodał, że w zeszłym roku, przy poprzedniej awarii kolektora w "Czajce", budowa mostu kosztowała 40 mln zł.