"W obliczu katastrofy ekologicznej, którą może spowodować zrzut ścieków przez wiele tygodni, przypominamy - 260 tys. m3 na dobę tych ścieków wpływa do Wisły, w obliczu tego, że od awarii minęło 48 godzin i mimo propozycji, bardzo konkretnych, składanych m.in. przez Wody Polskie, władze m.st. Warszawy nie podjęły jednoznacznych decyzji co do dalszych działań, premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o budowie alternatywnego rurociągu, którym ścieki z lewobrzeżnej Warszawy zostaną przerzucone na prawy brzeg, aby trafiły do oczyszczalni 'Czajka'" - powiedział na konferencji prasowej po posiedzeniu sztabu Dworczyk. Dodał, że "wydaje się, że uda się zrealizować to przedsięwzięcie w ciągu najbliższych dni". "Będą miały tu do odegrania dużą rolę służby państwowe" - podkreślił. We wtorek rano doszło do awarii jednego z kolektorów, przesyłającego ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka". Nieczystości skierowano wówczas do drugiego kolektora, który jednak w środę przestał funkcjonować. Wskutek awarii zarząd Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji podjął decyzję o kontrolowanym zrzucie nieczystości do Wisły - do rzeki trafia 3 tys. litrów nieczystości na sekundę. Szef MON: Wojsko w gotowości Błaszczak na wieczornej konferencji po posiedzeniu sztabu kryzysowego w Warszawie zapowiedział, że Wojsko Polskie jest gotowe do niesienia pomocy i usuwania skutków skażenia wody w Wiśle, do którego doszło po awarii warszawskiej oczyszczalni ścieków "Czajka". Szef MON podkreślił, że wojska inżynieryjne są gotowe do budowy alternatywnego rurociągu odprowadzającego ścieki. Dodał, że żołnierze są także gotowi do tego, by dostarczyć cysterny z wodą pitną dla mieszkańców Płocka. "Wiemy, że została wykupiona w sklepach woda, dlatego jesteśmy gotowi do tego, aby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom Płocka, gdzie część wody pitnej pozyskiwana jest z Wisły" - mówił szef MON. Zapowiedział też, że wsparcia mogą udzielić również wojska chemiczne. Te mogłyby wesprzeć służby, które odpowiadają za monitorowanie i badanie stanu skażenia Wisły. Posiedzenie sztabu kryzysowego Sztab kryzysowy w KPRM zwołał na czwartkowy wieczór premier Mateusz Morawiecki. Udział w posiedzeniu sztabu brali m.in.: minister środowiska Henryk Kowalczyk, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, minister zdrowia Łukasz Szumowski i główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas. Obrady sztabu zwołano w związku awarią w Warszawie kolektorów oczyszczalni ścieków Czajka i zanieczyszczeniem Wisły ściekami z lewobrzeżnej części stolicy. "Podczas posiedzenia sztabu kryzysowego omawialiśmy zagrożenia związane ze szkodami ekologicznymi, ale też zdrowotnymi. Ja relacjonowałem, jaka jest skala zanieczyszczenia wody. I tak związki azotanów przed zrzutem to jest 1mg na litr, a po zrzucie, w wodzie już zmieszanej, to jest 30 mg na litr. To jest 30-krotnie więcej, to są poważne zagrożenia. Azotany powodują 'wyławianie' tlenu z wody, stąd m.in śnięte ryby" - powiedział w TVP minister środowiska Henryk Kowalczyk. Zwrócił też uwagę, że "niski stan wody w Wiśle i wysoka temperatura stwarzają poważne zagrożenie". "Rząd oferuje pomoc" Kowalczyk oświadczył, że Inspekcja Ochrony Środowiska bada zanieczyszczenie wód związkami chemicznymi i zanieczyszczenie bakteriologiczne, ale to wymaga czasu, bo próbki trzeba poddać hodowli. Minister wskazał, że "najbardziej niepokojące jest to, że nie ma końca tego zrzutu ścieków", a "naprawienie awarii może potrwać kilka tygodni czy nawet miesięcy". Powiedział, że "ważne jest, żeby zahamować wypływ ścieków. Rząd oferuje pomoc. Trzeba zbudować by-pass, tymczasowy rurociąg przy pomocy wojska, to można zrobić w kilka dni". "My apelujemy, żeby do współpracy doszło, aby uniknąć najgorszych skutków. Istnieje bowiem zagrożenie epidemiologiczne. Trwa namnażanie niebezpiecznych bakterii, zarazków. Szczególnie niebezpieczne może być nagromadzenie osadów ściekowych we Włocławku, gdzie woda prawie nie płynie" - powiedział. Dodał, że Wisła może zacząć sama się oczyszczać, ale dopiero wtedy, gdy ścieki przestaną do niej wpływać. Trzaskowski odpowiada na propozycję rządu Do konferencji po spotkaniu w KPRM odniósł się na Twitterze prezydent stolicy. "Badamy alternatywne pomysły powstrzymania awarii. Jutro w MPWiK spotykamy się w tej sprawie ze specjalistami z całego kraju. Zapraszam również przedstawicieli rządu. Każdy pomysł będzie dalej analizowany. Opcje bez udziału wojska wydają się bardziej racjonalne" - napisał Trzaskowski.