Kobieta została przytrzaśnięta drzwiami, a następnie wpadła pod koła autobusu, kiedy pojazd ruszył. - Jeśli wina kierowcy się potwierdzi, wypłacimy poszkodowanej pełne odszkodowanie - zapewnił rzecznik Miejskich Zakładów Autobusowych Sławomir Ślubowski. - Kierowca autobusu to młody, 26-letni mężczyzna. Jest w szoku - dodał. 75-latka przebywa obecnie na oddziale intensywnej opieki medycznej. W wyniku wypadku doznała skomplikowanego, otwartego złamania obu nóg, jest przytomna, ale na silnych lekach przeciwbólowych. Lekarze mówią, że jej stan jest poważny, ale stabilny. Paweł Świąder