Jak zauważył naukowiec, do różnego rodzaju spotkań na sferze niebieskiej dochodzi praktycznie codziennie. - Najbardziej efektowne są jednak te spotkania - astronomowie mówią na nie koniunkcje - w których biorą udział jasne obiekty. Do takiego właśnie wydarzenia dojdzie w nocy z 31 maja na 1 czerwca, a będzie ono tym ciekawsze, że na niebie spotkają się aż trzy jasne obiekty: Księżyc przed pełnią, będący po niedawnej opozycji Saturn oraz najjaśniejsza gwiazda z konstelacji Panny, czyli Spica - dodał. Księżyc i Saturn - zapowiedział astronom - znajdą się w odległości około 8 stopni od siebie, ale pomiędzy nimi świecić będzie jeszcze Spica. - Dzięki temu, dysponując lornetką o sporym polu widzenia, wynoszącym ponad 8 stopni, będziemy w stanie obserwować całą trójkę obiektów na raz - zapewnił. Według naukowca, koniunkcję można obserwować już wieczorem, bo godzinę po zachodzie Słońca cała trójka świeci około 20 stopni nad południowo-zachodnim horyzontem. - Z obserwacjami można jednak poczekać do okolic północy, bo wtedy Księżyc będzie jeszcze bliżej Spiki i Saturna niż wieczorem - radził dr Olech.