W Sali Kongresowej wystąpią muzycy związani z nowojorską sceną muzyczną: Nublu Orchestra i Bitches Brew Revisited. - Zagrają dwa duże składy, wykonujące nowoczesny jazz. Ci, którzy interesują się tym rodzajem muzyki będą mogli zobaczyć tego dnia na scenie czołówkę amerykańskich artystów - cieszy się organizator WSJD, Mariusz Adamiak. Nublu Orchestra to skupiona wokół nowojorskiego klubu muzycznego "Nublu" grupa, tworząca trudną do sklasyfikowania muzykę. Ich gra łączy w sobie elementy jazzu i muzyki klasycznej. Dyrygentem i inicjatorem powstania Nublu jest Lawrence "Butch" Morris, oprócz niego trzon zespołu tworzą Graham Haynes i Eddie Henderson. Nublu wystąpi w Polsce po raz pierwszy. - Trudno ustalić, kiedy powstał projekt, trudno też mówić o sztywnym składzie grupy, ponieważ za każdym razem grają w trochę innym składzie. Jednak spoiwem jest Morris - zaznacza Adamiak. Pierwiastkiem łączącym obie grupy będzie trębacz i kornecista Graham Haynes. Jazzman zagra również z występującym po jego macierzystej kapeli zespołem Bitches Brew Revisited. Bitches Brew Revisited to projekt kilkorga muzyków, zebranych pod przewodnictwem Grahama Haynesa, gitarzysty Vernona Reida i basisty Melvina Gibbsa. Muzyka jak i sama nazwa zespołu jest nawiązaniem do wydanego w 1970 r. albumu Milesa Davisa "Bitches Brew". - To jedna z najsłynniejszych płyt Milesa. O tej płycie mówi się, że zapoczątkowała nowy gatunek muzyczny - jazzrock. 40 lat po jej wydaniu, grupa czołowych jazzowych muzyków amerykańskich postanowiła stworzyć projekt "Bitches Brew Revisited". Teraz wystąpią w Polsce, ale to, co i jak zagrają jest niespodzianką także dla nas - mówi o grupie i jej muzyce Adamiak. Ich występ w Sali Kongresowej będzie, podobnie jak w przypadku Nublu, debiutem grupy przed polską publicznością.