W poniedziałek o godz. 7 w Kępie Polskiej poziom Wisły wynosił 515 cm, czyli 65 cm ponad stan alarmowy, a w Wyszogrodzie 486 cm, czyli 14 cm poniżej stanu ostrzegawczego - poinformowała rzeczniczka starostwa płockiego Dagmara Kobla-Antczak. Obecnie w siedmiu gminach powiatu płockiego: Wyszogród, Gąbin, Słubice, Słupno, Bodzanów, Mała Wieś i Nowy Duninów obowiązuje alarm przeciwpowodziowy - w sześciu z tych gmin alarm ogłoszono jeszcze w niedzielę, natomiast w Nowym Duninowie z poniedziałek rano. Wtedy nastąpił tam gwałtowny przybór Wisły, który następnie wyhamował, po czym poziom rzeki zaczął opadać. W Płocku poziom Wisły przekracza obecnie stany alarmowe. Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego zobowiązało mieszkańców i właścicieli firm do zabezpieczenia przed zatopieniem lub usunięcia ze stref bezpośredniego i potencjalnego zagrożenia powodzią, substancji zagrażających środowisku. Według służb przeciwpowodziowych w niedzielę późnym wieczorem zator lodowy, który utworzył się wcześniej na Wiśle w okolicach Kępy Polskiej został zniesiony przez wzbierającą wodę i ruszył w dół rzeki. Jak poinformowała rzeczniczka Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie Urszula Tomoń, w poniedziałek ma zapaść decyzja, czy lodołamacze, które stacjonują na Wiśle przy tamie we Włocławku, ruszą w górę rzeki do akcji kruszenia lodu. Od grudnia 2012 r. w gotowości czeka tam sześć jednostek. - Lodołamacze miały wypłynąć na Zalew Włocławski w poniedziałek rano. Jednak po ruszeniu zatoru lodowego w rejonie Kępy Polskiej sytuacja poprawiła się. Na bieżąco analizujemy sytuację. Na razie nie podjęliśmy decyzji o skierowaniu lodołamaczy do akcji - powiedział w poniedziałek kierownik włocławskiego Inspektoratu Rejonowego Zarządu Gospodarki Wodnej Stanisław Krzyżelewski. Dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego, Ochrony Ludności i Spraw Obronnych Urzędu Miasta we Włocławku Janusz Majerski poinformował, że w rejonie Włocławka (Kujawsko-Pomorskie) nie ma zagrożenia powodziowego. Obecnie stan Wisły wynosi 4,12 m, a stan alarmowy to 6,5 m. Zaznaczył, że grubość lodu na Zalewie Włocławskim w okolicach Włocławka sięga 18-20 cm, a przepływ wody przez tamę zwiększono z 1500 do 2400 metrów sześciennych. na sekundę.