W. jest podejrzany o przyjęcie korzyści majątkowej w kwocie 200 tys. zł, w związku z pełnieniem funkcji publicznej. Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało we wtorek o zatrzymaniu w Warszawie dwóch osób uwikłanych w korupcyjny proceder. Jedną z nich był burmistrz stołecznej dzielnicy Włochy Artur W. Samorządowiec - jak wynika z informacji CBA - został zatrzymany na gorącym uczynku tuż po przyjęciu 200 tysięcy złotych. Według CBA, Artur W. wziął pieniądze od przedsiębiorcy budowlanego Sabriego B., a gotówkę próbował ukryć w garażu należącym do rodziny. CBA podało też, że w zamian za łapówki burmistrz Włoch wydawał korzystne dla dewelopera decyzje administracyjne. W środę prokurator przedstawił mu zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w postaci pieniędzy w kwocie 200 tys. zł w związku z pełnieniem funkcji publicznej. Warszawska prokuratura okręgowa skierowała też wnioski o trzymiesięczny areszt wobec Artura W. i biznesmena podejrzanego o wręczenie łapówki Sabriego B. Niedługo po zatrzymaniu Artura W. prezydent stolicy Rafał Trzaskowski złożył we wtorek wniosek do przewodniczącej rady dzielnicy Włochy o odwołanie go z funkcji burmistrza Włoch. Wcześniej Trzaskowski odwołał wszelkie pełnomocnictwa i upoważnienia udzielone samorządowcowi. Sesja rady dzielnicy w sprawie odwołania Artura W. odbędzie się 5 listopada o godz. 16.30. Warszawskie struktury PO zdecydowały też, że Artur W. zostaje zawieszony w prawach członka PO. "Burmistrz Włoch Artur W. został przez rzecznika dyscypliny partyjnej na mój wniosek zawieszony w prawach członka Platformy Obywatelskiej" - poinformował we wtorek lider warszawskich struktur PO Marcin Kierwiński. Mec. Dubois: Złożymy zażalenie Złożymy zażalenie na postanowienie sądu o zastosowaniu tymczasowego aresztu wobec Artura W. - zapewnił mec. Jacek Dubois, obrońca burmistrza. Mecenas Jacek Dubois, obrońca burmistrza, zapowiedział złożenie zażalenia na decyzję sądu. "To postanowienie w żaden sposób nie rozstrzyga o winie czy niewinności. To będzie przedmiotem późniejszego orzeczenia. Jest to tylko środek tymczasowy mający zapewnić prokuraturze możliwość zbierania materiałów w dowodowych bez ingerencji osób trzecich" - zaznaczył mec. Dubois.