Decyzję o aresztowaniu Sabriego B., biznesmena i byłego właściciela Pogoni Szczecin, sąd podjął w czwartek po południu. Turecki deweloper miał według śledczych wręczyć łapówkę burmistrzowi warszawskiej dzielnicy Włochy - Arturowi W. On podobnie jak Artur W. nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i odmówił złożenia wyjaśnień. Obrońca biznesmena zapowiedział, że tę decyzję zaskarży. "Nie było żadnego interesu" "Sąd podzielił zdanie prokuratury odnośnie konieczności zastosowania aresztu tymczasowego. Podnieśmy szereg okoliczności, których sąd jednak nie był w stanie zweryfikować" - powiedział w rozmowie z dziennikarzami adwokat Piotr Pieczykolan. Podkreślił też, że wszystkie postępowania administracyjne, które toczą się i toczyły się z wniosków jego klienta, czy spółek przez niego reprezentowanych były rozpoznawane w normalnym trybie i czasie administracyjnym. "O ile pamiętam, wszystkie z nich były rozpoznane jeszcze w okresie kiedy burmistrzem był poprzedni burmistrz dzielnicy" - zaznaczył mec. Pieczykolan. "Niestety tych okoliczności nie byliśmy w stanie w żaden sposób wykazać, albowiem dokumenty, które miałyby to potwierdzać, zostały po prostu zabezpieczone przez prokuraturę" - stwierdził mec. Pieczykolan. Dodał też, że tych dokumentów prokuratura do wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania nie załączyła. "Nasza rola w tej chwili będzie polegała nie tylko na napisaniu zażalenia, które na pewno wniesiemy, ale przede wszystkim na odtworzeniu tych dokumentów w urzędzie, celem wykazania, że nie było tutaj żadnego interesu w tym, aby ubiegać się o jakąkolwiek przychylność ze strony burmistrza dzielnicy" - mówił mec. Pieczykolan. Zatrzymany na gorącym uczynku Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało we wtorek o zatrzymaniu w Warszawie dwóch osób "uwikłanych w korupcyjny proceder". Jedną z nich jest burmistrz stołecznej dzielnicy Włochy Artur W. Samorządowiec - jak wynika z informacji CBA - został zatrzymany na gorącym uczynku tuż po przyjęciu 200 tysięcy złotych. Według CBA, Artur W. wziął pieniądze od "znanego dewelopera i jednocześnie przedsiębiorcy budowlanego", a gotówkę próbował ukryć w garażu należącym do rodziny. CBA podało też, że w zamian za łapówki burmistrz Włoch wydawał korzystne dla dewelopera decyzje administracyjne. Niedługo po zatrzymaniu Artura W. prezydent stolicy Rafał Trzaskowski złożył we wtorek wniosek do przewodniczącej rady dzielnicy Włochy o odwołanie go z funkcji burmistrza. Wcześniej Rafał Trzaskowski odwołał wszelkie pełnomocnictwa i upoważnienia udzielone samorządowcowi. Sesja rady dzielnicy w sprawie odwołania Artura W. odbędzie się 5 listopada o godz. 16.30. Artur W. został także wykluczony z PO.