- Prof. Zieliński to jeden z najwybitniejszych pisarzy, dający czytelnikom swych książek wgląd w świat, który przeminął: nostalgiczną polsko-ukraińsko-żydowską Galicję - powiedział Tadeusz Skoczek z Mazowieckiej Oficyny Wydawniczej, która opublikowała najnowszą książkę prof. Zielińskiego pt. "Siedem opowiadań galicyjskich". Adam Zieliński, który urodził się 22 czerwca w 1929 roku w Drohobyczu i wychowywał się w Stryju, od dzieciństwa chłonął atmosferę międzynarodowego tygla, jakim była Galicja. Ukończył filologię na Uniwersytecie Jagiellońskim i dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim. W latach 1952 - 1956 pracował jako dziennikarz w Polskim Radiu w Krakowie, a w 1957 wyemigrował do Austrii, gdzie założył przedsiębiorstwo handlowe specjalizujące się w kontaktach z Dalekim Wschodem, zwłaszcza z Chinami. W latach 80. Zieliński ukończył politologiczne studia w USA i uzyskał doktorat. Twórczością literacką Zieliński zajął się dopiero na emeryturze. W Polsce ukazały się cztery jego powieści: "Garbaty świat", "Niedaleko Wiednia", "Cichy Dunaj", "Powrót", oraz pięć tomów nowelistycznych: "Galilejski prowincjusz", "Hołobutów", "Kanalia", "Twarze", "Jan dawniej Josele". - Adam Zieliński intryguje krytyków przede wszystkim swoją znajomością współczesnego świata i doświadczeniem historycznym, dzięki czemu tworzy prozę o wysokiej temperaturze moralnej. Pisarz przeżył niemiecką okupację, holokaust, życie w nowej rzeczywistości powojennej, stalinizm, emigrację. Zieliński stał się specjalistą od XX-wiecznych totalitaryzmów, piewcą dwóch zaginionych światów: żydowskiego i galicyjskiego, lecz także czułym obserwatorem dzisiejszej rzeczywistości, o której zagrożeniach alarmuje - uważa Skoczek. W najnowszej książce zatytułowanej "Siedem opowiadań galicyjskich" Zieliński po raz kolejny powrócił do świata swojego dzieciństwa. Podczas pobytu w Warszawie w środę pisarz podpisywał swój nowy zbiór podczas inauguracji III Targów Książki Akademickiej i Naukowej oraz podczas spotkania z czytelnikami w Centralnej Bibliotece Rolniczej. - W tym roku prof. Zieliński skończył 80 lat. Jego rodzinne miasto uczciło go w maju doktoratem honoris causa Uniwersytetu Pedagogicznego w Drohobyczu - przypomniał Skoczek.