"Doszło do awarii rury przesyłowej do oczyszczalni "Czajka". Aby zapewnić bezpieczny odbiór ścieków, na czas awarii rozpoczęto awaryjny zrzut ścieków do Wisły - poinformował w sobotę prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Z kolei minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej napisał, że prezydent Warszawy "ponosi pełną odpowiedzialność za skażenie Wisły". "Skierujemy sprawę do prokuratury" - oświadczył Marek Gróbarczyk. "Porzucił Warszawę" Adam Bielan dopytywany w Polsat News o to, czy ma zaufanie do władz Warszawy ws. awarii oczyszczalni ścieków "Czajka" i usuwaniu jej skutków odparł: "chciałbym odpowiedzieć tak". - Jeżeli spojrzymy na to, co się działo rok temu przy awarii tej samej oczyszczalni, tego samego kolektora, który przebiega dnem Wisły, kiedy pamiętamy, jak była polityka informacyjna władz Warszawy, które ukrywały przez wiele godzin informacje o szczegółach tej awarii, o jej skali, zarówno przed opinią publiczną jak i przed odpowiednimi władzami państwowymi, to trudno mi odpowiedzieć pozytywnie - powiedział Bielan. - Myślę, że Rafał Trzaskowski ma problem z nadzorem nad dużymi inwestycjami w Warszawie - dodał. Bielan stwierdził, że "tego rodzaju awaria nie powinna już się zdarzyć rok temu, bo to jest największa inwestycja w historii Warszawy, świeża, nowa, kilka lat temu oddana do użytku, niezwykle droga." - Ale już na pewno nie powinniśmy mieć problemów z tą oczyszczalnią po roku od tamtych wydarzeń - dodał. - Jeżeli mieliśmy do czynienia z gigantyczną awarią rok temu, to musimy spojrzeć jak władze Warszawy, które nadzorują prace oczyszczalni ścieków, pracowały przez ostatni rok. Co zrobiły, żeby wyeliminować kolejne tego typu awarie - powiedział europoseł i dodał, że skutki awarii odczuwa nie tylko Warszawa, ale też wszystkie miejscowości położone na północ od stolicy wokół Wisły. - Wszyscy widzimy co robił Rafał Trzaskowski przez ostatnich kilka miesięcy. Najpierw przez trzy miesiące jeździł po całym kraju, porzucił Warszawę, praktycznie nie bywał w ratuszu, wiemy choćby z kontroli poselskich. Później udał się na kilkutygodniowe wakacje zagranicę więc z całą pewnością w Warszawie brakowało takiego politycznego nadzoru - mówił Bielan. "Warszawa potrzebuje dobrego gospodarza" Europoseł powiedział, że "Warszawa potrzebuje dobrego gospodarza". - To największe miasto w Polsce, jedno z największych w regionie, mające budżet większy od kilku mniejszych krajów Unii Europejskiej, potrzebuje kogoś, kto cały czas patrzy urzędnikom na ręce. Nie potrzebuje kogoś, kto będzie zamiast rządzić Warszawą budować ogólnopolski ruch społeczny, który ma za trzy lata wygrać wybory parlamentarne - ocenił dopytywany o ruch Rafała Trzaskowskiego o roboczej nazwie "Nowa Solidarność". - Rafał Trzaskowski musi się na coś zdecydować: albo chce być gospodarzem stolicy(...), albo buduje ruch polityczny obok czy razem z Platformą Obywatelską, ale wtedy powinien uczciwie złożyć mandat prezydenta Warszawy - dodał.