Jak podał w piątek rzecznik ABW ppłk Maciej Karczyński, funkcjonariusze delegatury ABW w Radomiu, przy udziale funkcjonariuszy celnych, zabezpieczyli w magazynach firm z Radomia i Borkowic ok. 6 ton tytoniu i krajanki tytoniowej wraz z urządzeniami do jego przetwarzania. Na trop firm nielegalnie dystrybuujących tytoń funkcjonariusze ABW wpadli, analizując dokumenty urzędów celnych. Wynikało z nich, że żadna z firm nie odprowadziła należnego podatku akcyzowego od towaru sprowadzonego z Indii i Czech. Przeszukania magazynów odbyły się na zlecenie Prokuratury Rejonowej Radom Wschód, na podstawie informacji uzyskanych przez funkcjonariuszy ABW. Ponadto na podstawie obserwacji pojazdu należącego do firmy z Borkowic funkcjonariusze ABW trafili do jednej z zielonogórskich nieruchomości. Podejrzewając, że może tam dochodzić do przeładunku nielegalnego towaru, zawiadomili Służbę Celną, a ta - policję. Policjanci wraz z funkcjonariuszami celnymi zatrzymali na gorącym uczynku kierowcę pojazdu i zabezpieczyli 1,5 tony krajanki tytoniowej. Zatrzymanemu mężczyźnie prokurator postawił zarzut nielegalnego przechowywania towarów akcyzowych, za co grozi mu kara pozbawienia wolności do 3 lat. Straty poniesione przez Skarb Państwa w wyniku nieodprowadzonego podatku akcyzowego szacowane są przez Służbę Celną na 5 mln złotych.