Za uchwałą w tej sprawie głosowało 34 radnych PO oraz LiD, przeciw było 12 radnych z klubu PiS, nikt nie wstrzymał się od głosu. Z przedstawionego sprawozdania wynika, że dochody miasta w 2007 r. były o 450 mln wyższe od planowanych i wyniosły 9,7 mld zł. Z kolei wydatki były o 830 mln niższe od planowanych i wyniosły 9 mld zł. Ponadto w porównaniu z 2006 r. wzrosły o 500 mln zł nakłady na inwestycje i wyniosły 1,7 mld zł. Najwięcej pieniędzy w 2007 r. przeznaczono na rozwój metra (370 mln) oraz rozbudowę estakad bielańskch (67 mln) i Trasy Siekierkowskiej (63 mln). Dług miasta na koniec 2007 r. wyniósł 2,3 mld zł i był niższy o 275 mln zł, niż rok wcześniej. Jak podkreśliła Gronkiewicz-Waltz, zawierające ponad 1300 stron sprawozdanie z wykonania budżetu, zostało pozytywnie zaopiniowane m.in. przez Regionalną Izbę Obrachunkową oraz "niezależnego audytora zewnętrznego, który zaopiniował sprawozdanie miasta bez uwag i zastrzeżeń". W 2007 r. - dodała - o ponad 50 proc. wzrosły nakłady na wydatki związane z kulturą fizyczną i sportem, o 21 proc. na ochronę zdrowia oraz o 19 proc. na kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego. - Miniony rok był bardzo dobry dla inwestycji i dla finansów miasta. Wyciągnęliśmy miasto z inwestycyjnej niemocy - powiedziała Gronkiewicz-Waltz. Czwartkowe głosowanie poprzedziła ponad czterogodzinna dyskusja. Radni koalicji PO-LiD chwalili Gronkiewicz-Waltz za sprawne i efektywne zarządzanie Warszawą. Zdaniem przewodniczącego klubu PO Marcina Kierwińskiego oraz Sebastiana Wierzbickiego z LiD, sprawozdanie z wykonania budżetu pokazuje, że Warszawa jest miastem stabilnym i dobrze zarządzanym. Z kolei radni PiS krytykowani władze Warszawy m.in. za "brak wizji" oraz brak realizacji zapowiadanych podczas kampanii wyborczej obietnic. Gdzie jest Most Północny czy Szpital Południowy; kiedy mieszkańcy Pragi dojadą metrem do centrum; co z inwestycjami na Euro 2012 - pytali. - Czytamy dwa różne budżety. Ani dochody, ani wydatki nie świadczą o sukcesie Hanny Gronkiewicz- Waltz i o rozwoju miasta - mówił radny PiS Zbigniew Cierpisz.