Zwierzę miało dziesięć lat. Po ubiciu zostało poddane rutynowemu badaniu w kierunku BSE w warszawskim Zakładzie Higieny Weterynaryjnej. Badanie powtórzono trzykrotnie. Dziś dodatni wynik potwierdził także Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach. Mięso chorej krowy oraz dwóch zabitych po niej w tej samej ubojni zwierząt poddano utylizacji w Zastawiu koło Kurowa w Lubelskiem. Podobny los spotkał jeszcze dwie inne krowy, które chowane były w tej samej oborze. Weterynarze zapewniają, że mięso chorego zwierzęcia nie trafiło do spożycia. BSE, której odpowiednikiem u ludzi jest choroba Creutzfeldta-Jakoba, zdiagnozowano w świecie u bydła w 1986 r. Pierwszy przypadek choroby "szalonych krów" w Polsce wykryto wiosną ubiegłego roku w małopolskiej ubojni w Mochnaczce koło Krynicy.