"Dziady" wystawiono 11 razy, po praz pierwszy 25 listopada 1967 roku. Spektakl był krytykowany przez władze PRL jako "antyradziecki". Decyzją Ministerstwa Kultury i Sztuki zawieszono go z dniem 1 lutego. Profesor Jerzy Eisler, dyrektor warszawskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej zwraca uwagę, że po 45 latach o inscenizacji mówi się wyłącznie w kontekście wydarzeń marcowych. Zdaniem profesora, inscenizacja dziadów autorstwa Kazimierza Dejmka i Andrzeja Stopki warta jest uwagi również z racji walorów artystycznych. Dyrektor warszawskiego oddziału IPN dodaje, że Dziady w Teatrze Narodowym nie zagrażały interesom PRL, a reakcja władz partii była przesadna. Decyzja o zdjęciu ich ze sceny nie była logiczna, ponieważ cenzorzy zwykle nie ogłaszali daty ostatnich wystawień zdejmowanych spektakli. Część historyków twierdzi, że władza dopuściła się prowokacji. Protesty przeciwko zdjęciu "Dziadów" z teatralnej sceny doprowadziły do manifestacji i wiecu na Uniwersytecie Warszawskim. Stał się on początkiem tak zwanych wydarzeń marcowych, czyli studenckich protestów, politycznego kryzysu oraz antysemickiej propagandy.