Obchody Niedzieli Palmowej to jeden z najważniejszych elementów tradycji religijnej i kulturowej na Kurpiach. Konkurs na najpiękniejszą palmę ma wieloletnią tradycję. Pierwszy odbył się w 1969 roku. Co roku do Łysych przyjeżdżają na uroczystości Niedzieli Palmowej tłumy osób. Zgodnie z tradycją, wszystkie konkursowe palmy niesiono podczas uroczystej procesji ze starego kościoła Św. Anny do nowego pod wezwaniem Chrystusa Króla w Łysych. Uroczystościom religijnym przewodniczył biskup łomżyński Janusz Stepnowski. Byli także m.in minister rolnictwa Marek Sawicki oraz eurodeputowany Jarosław Kalinowski, przedstawiciele samorządu województwa mazowieckiego. Kurpiowskie palmy są uwite wokół drewnianej tyczki z elementów zielonych - głównie sosnowego, długiego igliwia lub borowiny - oraz bibułowych kwiatów. Mają też charakterystyczny ozdobny czub. Na dużych palmach może być po kilka tysięcy papierowych kwiatów, które twórczynie przygotowują w Wielkim Poście. Od kilku lat widać, że twórcy przestali wykonywać bardzo wysokie palmy, bo niewygodnie je nieść w procesji. Około 200 palm zgłosili do konkursu twórcy indywidualni. Za najpiękniejsze uznano ex equo dwie palmy wykonane przez twórczynie ze wsi Lipniki: Halinę Nosek i Janinę Krzyżewską. Obie twórczynie są wielokrotnymi uczestniczkami i laureatkami głównych nagród w konkursie w Łysych - powiedziała dyrektor Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce Maria Samsel. Podkreśliła, że obie palmy były zgodne z tradycją, misternie skomponowane pod każdym względem, o bogatych walorach artystycznych. Zdaniem jurorów każdy kwiatek na nagrodzonych palmach był "dopracowany" i ułożony według konkretnego zamysłu twórcy. Kwiaty wykonane z papieru przypominają formą żywe kwiaty. W ocenie Samsel twórczynie prześcigają się w formach tych kwiatów, a sprzyja temu różnorodność ozdobnego papieru dostępna na rynku, z którego mogą korzystać. Drugie miejsce zdobyły również dwie panie: Bożena Kaczmarczyk ze wsi Zalas oraz Mariola Nosek z Ostrołęki. Trzecie miejsce podzieliły Emilia i Jolanta Potaś ze wsi Złota Góra. W kategorii prac zbiorowych rywalizowało około 40 palm wykonanych przez uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Wśród szkół podstawowych nagrodzono prace uczniów z miejscowości Serafin i Zalas. Palma z Serafina była najwyższą prezentowaną w niedzielę w Łysych. Miała około 8-9 metrów. Samsel podkreśliła, że jury nie mierzyło dokładnie wysokości palm, bo nie o wysokość w konkursie chodzi, a o wykonywanie palm zgodnych z tradycją kurpiowską. Za najpiękniejsze wśród prac wykonanych przez uczniów starszych uznano palmę ze szkoły pedagogicznej Zespołu Szkół w Lipnikach - poinformowała Samsel. Konkursowe jury podkreśliło bardzo wysoki, wyrównany poziom palm startujących w 43 konkursie w Łysych. Dominowały palmy o wysokości 1-1,5 do 2-3 metrów. Krótsze palmy wygodniej jest nieść w procesji. Jak co roku, część palm zostanie w kościele w Łysych, część zabiorą do swoich domów twórcy, część trafi również do muzeów.