Jak poinformował rzecznik KGP, policjanci zaczęli się zajmować sprawą po tym, jak dostali od kolegów z Niemiec kilkadziesiąt pochodzących z Polski adresów IP użytkowników podejrzewanych o rozpowszechnianie filmów i zdjęć pedofilskich. Policjanci z KGP ustalili 26 takich osób. - Jako że adresy podejrzanych były rozsiane po 11 województwach, policjanci musieli opracować plan akcji, która zostałaby przeprowadzona jednocześnie na terenie naszego kraju - powiedział Sokołowski. W ramach akcji o kryptonimie "Nova" kilkudziesięciu policjantów o tej samej porze weszło pod ustalone wcześniej adresy. Zatrzymano 21 osób. - Osiem osób przyznało się do winy, czyli do rozpowszechniania, sprowadzania i posiadania pornografii dziecięcej. Czterech z nich już usłyszało zarzuty, w tym jedna z nich dodatkowo za wykorzystanie seksualne małoletniej; w najbliższych dniach prokuratury zamierzają stawiać kolejne zarzuty - powiedział Sokołowski. Wobec podejrzanych zastosowano policyjne dozory, poręczenia majątkowe i zakazy opuszczania kraju. Jedna osoba została aresztowana na trzy miesiące. Policjanci zabezpieczyli też 32 komputery stacjonarne i laptopy, pięć wymiennych dysków twardych, ponad 1,5 tys. płyt CD i DVD oraz innych nośników pamięci. - Dalsze zarzuty w tej sprawie będą zależeć od ekspertyz biegłych, którzy dokładnie sprawdzą cały zabezpieczony sprzęt informatyczny - powiedział Sokołowski. Za rozpowszechnianie pornografii z udziałem dzieci grozi do ośmiu lat więzienia.