Policjanci z Ciepielowa (Mazowieckie) dostali w ubiegłym tygodniu zgłoszenie o zaginięciu 51-letniej mieszkanki pobliskiego Kawęczyna. Początkowo sądzono, że samotnie mieszkająca kobieta zgubiła się w okolicznym lesie i tam policjanci wspólnie ze strażakami szukali zaginionej. Obnażone zwłoki kobiety znaleziono jednak w pomieszczeniu gospodarczym, pod stertą śmieci i gałęzi. - U ofiary stwierdzono obrażenia głowy, które były przyczyną zgonu. Zebrany i zabezpieczony materiał dowodowy wskazywał, że do zabójstwa doszło w mieszkaniu ofiary, a zwłoki zostały przeniesione, by zatrzeć ślady i dowody zbrodni - powiedział Sułecki. Policjanci zatrzymali 19-letniego krewnego ofiary. Przyznał się on do zabójstwa ciotki, ale nie potrafił uzasadnić motywów swojego czynu. Został zatrzymany w policyjnym areszcie. Policjanci odnaleźli również rzeczy, które ukradł ciotce. Śledztwo w sprawie zabójstwa prowadzi Prokuratura Rejonowa w Lipsku. Mężczyźnie grozi kara dożywotniego więzienia.