18-latek robił zakupy na internetowych aukcjach, ale nie płacił za towary. Tak nabyte przedmioty sprzedawał następnie w lombardach. Łączna kwota, na jaką oszukał on swoje ofiary wyniosła ponad 100 tys. zł - powiedział rzecznik płockiej policji Krzysztof Piasek. Policja prowadziła śledztwo w tej sprawie od lipca 2013 roku. Fakt, że sprawa miała zasięg ogólnopolski, spowodował, że postępowanie było długotrwałe, gdyż wymagało od funkcjonariuszy zebrania danych z całego kraju - wyjaśnił rzecznik. Za każde popełnione przestępstwo - oszustwo lub jego próbę - 18-latkowi postawiono 69 zarzutów. Zastosowano wobec niego dozór policji. Akt oskarżenia przeciwko nastolatkowi został już skierowany do Prokuratury Rejonowej w Płocku, która po zapoznaniu się z jego treścią prześle go do sądu. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Już wcześniej był karany za podobne czyny.