- Ogłoszony we wtorek wyrok zapadł na pierwszej rozprawie, w związku ze złożonym przez oskarżonego Daniela D. wnioskiem o dobrowolne poddanie się karze - powiedział rzecznik prasowy warszawskiej prokuratury okręgowej prok. Dariusz Ślepokura. Dodał, że w śledztwie mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Do napadów dochodziło od 8 do 27 marca 2012 r. w śródmieściu Warszawy. Policjanci ustalili, że sprawca szedł za swoją ofiarą do miejsca jej zamieszkania; atakował na klatce schodowej lub w windzie. Uderzał ofiary kamieniem bądź kostką brukową w tył głowy, a następnie zabierał torebki z pieniędzmi i dokumentami. Sprawca najczęściej wybierał schorowane kobiety w podeszłym wieku, poruszające się o kuli. Jego ofiarami padły mieszkanki Śródmieścia w wieku od 67 do 92 lat i dwie mieszkanki Ochoty. W zrabowanych torebkach były portfele z drobnymi sumami pieniędzy i inne przedmioty. Policjanci ustalili, że podejrzewanym może być 25-letni Daniel D. Funkcjonariusze w końcu marca namierzyli go w mieszkaniu przy ul. Kobielskiej na Pradze Południe. W momencie wejścia funkcjonariuszy do mieszkania Daniel D. próbował uciec przez okno; został obezwładniony. W czasie zatrzymania 25-latek był nietrzeźwy. Badanie alkomatem w komendzie wykazało u niego 3,36 promila alkoholu w wydychanym powietrzu; został przewieziony do izby wytrzeźwień. W mieszkaniu policjanci znaleźli kilka telefonów komórkowych i karty SIM. Dwa aparaty pochodziły z rozbojów. Prokuratura przedstawiła Danielowi D. łącznie 10 zarzutów popełnienia napadów rabunkowych, w wyniku których pokrzywdzone doznały licznych obrażeń ciała. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście w pierwszej połowie sierpnia. D. był już notowany wcześniej m.in. za rozboje. W 2011 r. opuścił zakład karny.