Zatrzymano 33-letniego kierowcę lawety, mieszkańca Torunia oraz do wyjaśnienia właściciela forda. - Pierwszy z nich usłyszał już zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej - powiedział rzecznik. Policjanci od pewnego czasu mieli informacje o gangu, który przemyca narkotyki z Holandii do Polski. Mieszkaniec Torunia, prawdopodobnie był kurierem grupy. Jak zaznaczył Sokołowski, to początek zatrzymań w tej sprawie. - Sprawa jest bardzo rozwojowa. Przy 33-latku policjanci znaleźli laptopa z dokładną instrukcją, gdzie ma ukryć narkotyki. Wiemy, że ma już na koncie inne przestępstwa. Wyjaśniamy teraz, jaka dokładnie była jego funkcja w grupie - dodał rzecznik. Według szacunków policji wartość czarnorynkowa przechwyconej marihuany to ok. 260 tys. zł. Narkotyki były ukryte w 41 paczkach.